Jest taki dzień w środku lata, gorący żarem zniczy. Święto Pamięci o Nich.
Dzień biało czerwony. Biały jak Hostia i jak nadzieja na wreszcie spokojny
sen. A czerwony, wiesz jak...
Chodzę Ich dróżkami. Klękam przed Ich ołtarzem. Chcę być blisko, jak najbliżej.
Szukam ciszy, żeby słyszeć myśli.
I spokoju, by czuć bicie serca.
Szukam samotnego cienia, żeby pamiętać Tych, którzy zginęli w najświętszej bitwie...
Chodzę Ich dróżkami. Klękam przed Ich ołtarzem. Chcę być blisko, jak najbliżej.
Szukam ciszy, żeby słyszeć myśli.
I spokoju, by czuć bicie serca.
Szukam samotnego cienia, żeby pamiętać Tych, którzy zginęli w najświętszej bitwie...
Siostry mego dziadka Zygmunta upamiętniły ich śmierć fundując napis na ścianie tego kościoła obok zasmuconego Chrystusa.
A ta narożna kamienica u zbiegu Żelaznej i Chmielnej stała na przeciwko Dworca Pocztowego. To tu Hankę dosięgły śmiertelne kule.
Na przeciwległym rogu stoi budynek wciąż naznaczony pociskami. Najwięcej dziur jest wokół drzwi wejściowych.
Stoję w miejscu, w którym Żelazna łączy się z Alejami Jerozolimskimi. Patrzę w kierunku Placu Zawiszy. Widzę niebiesko srebrny wieżowiec pod numerem 123. To tu, na chodniku pochowano w sierpniu mojego dziadka Zygmunta. Musiał zginąć bardzo blisko tego miejsca.
To Cmentarz Powstańców Warszawy. Tu spoczywają prochy moich Dziadków.
Babcia Hanna Sokołowska ma oznaczoną kwaterę i nazwisko wyryte w granicie.
Dziadek Zygmunt Sokołowski spoczął w którymś z grobów bezimiennie. Niestety.
Centralnym punktem cmentarza jest monument Polegli-Niepokonani. Pomnik posadowiono na kurhanie usypanym z prochów tysięcy bezimiennych mieszkańców Warszawy, którzy zginęli w czasie Powstania Warszawskiego.
„Na tej mogile, gdy składasz kwiat,
To tak, mój chłopcze, jakbyś go kładł
Na wszystkie groby, dawne i świeże,
Gdzie śpią za wolność legli żołnierze.
Stań tutaj, chłopcze, i uczyń ślub,
Że będziesz zawsze kochał ten grób.
I nie zapomnisz wspomnieć w modlitwach
Tych, co zginęli w najświętszych bitwach.”
Artur Oppman (Or-Ot)
Czytaj też:
.W Warszawie Powstanie będzie.
.Zobaczyć Powstanie Warszawskie.
.Dwa światy jedno słońce.
Czytaj też:
.W Warszawie Powstanie będzie.
.Zobaczyć Powstanie Warszawskie.
.Dwa światy jedno słońce.
Wzruszająca podróż przez Powstanie. Szczególnie mocna jest ta ostrzelana kamienica. Jakby cały świat ruszył na przód, a ona wciąż tkwi jak pomnik w tamtych zdarzeniach. Dziękuję Ci za ten wpis i historię miłości aż po grób.
OdpowiedzUsuńWzruszające, popłakałam się ;(
OdpowiedzUsuńKaya
I u nas o 17, zawyły przez minutę wszystkie syreny
OdpowiedzUsuńPodrzucam link
OdpowiedzUsuńhttp://smakzycia1.blogspot.com/2014/08/1-sierpnia.html
Alis
Dziękuję za współpamięć, Serdeczności, B
OdpowiedzUsuń