niedziela, 10 maja 2015

Przyszło mi z wiekiem


... czyli feeria barw:)


Kiedy byłam młodsza, tak jakoś do połowy lat czterdziesiątych miałam ulubione kolory. Wybierałam raczej brązy, szarości, zgniłe zielenie, czasem z dodatkiem miodowym. Zdarzało mi się ożywiać czarny czerwienią. Nie lubiłam i zupełnie eliminowałam z życia niebieskości, z wyjątkiem indygo w dżinsach. Nie cierpiałam też różowości pod żadną postacią, ani fioletów, ani cytrynowych żółtek, ani pomarańczowych oranży. No, może w letnich sukienkach miałam więcej swobody w wyborze kolorów, chociaż opalacz też miałam czarno-biały. 


I coś się ze mną stało dziwnego przed 50-tką. Jakbym otworzyła duszę i ciało na  kolory. Nie ma już „nie lubię”. Wszystkie mi się podobają, a największą sympatię wzbudzają te intensywne, wyraziste, papuzie, tęczowe. Turkusy, kobalty, szafiry, błękity paryskie, amaranty, fuksje, róże wcale nie pudrowe. I liliowe i wrzosowe i fioletowe. I żółcienie wszelkich odcieni i pomarańczki soczyste i świeże, chrupiące zielenie. Po prostu mniam :)



Odbieram to tak, jakby mi się poszerzyła tolerancja i zgoda na rzeczy, na które kiedyś bym sobie nie pozwoliła. Mam 54 lata i nikt mi nie zabroni :) Ostatnio chodziły za mną turkusy i w nich się zanurzyłam.



A do tego ta wiosna, barwna, świeża, pachnąca, karmiąca nową energią. 



I to lotnisko z łanem rzepaku i zieloną łąką. I żółte samoloty na tle błękitnego nieba.

Ech, kocham cię życie :)

P.S. Niech no ja tylko doczekam emerytury, to zostanę najbardziej kolorową emerytką Warszawy :)))

Właśnie skończyłam niebiańską, szydełkową chustę:)


Turkusowa modelka na ogonie Tiger Moth`a










Piękny Harward :)








Chusta powstała dla ocieplenia mojego szalonego
morskiego wdzianka.

To oczywiście moje DIY bluzy z SH za 10 zeta.
Kaptur zrobiłam obcinając rękawy.
Ta technika szydełkowania to free form crochet.

Może nie jestem stała w kolorowych uczuciach, bo już chodzą za mną takie.
Oj, będzie szalochusta, czyli szalona chustka :)

Posyłam Wam Kochani żółto-niebieskie uśmiechy :))) I dziękuję, że jesteście...

32 komentarze:

  1. Szczęka mi opadła i chyba już tak zostanie :))))
    Piękne rzeczy tworzysz!
    A kolory kochałam, kocham i chyba kochać będę już zawsze. Tak mi jakoś w duszy gra...wielobarwnie :)

    Pięknej niedzieli Kolorowa Dziewczyno :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to dobrze Julio, że fazę na kolory złapałaś dużo wcześniej :)
      Kolorowego odpoczynku :)

      Usuń
  2. No nie mogę uwierzyć! Ja też oszalałam niedawno na punkcie kolorów (nie tylko w ubraniach). I też myślę "kto mi zabroni?" :-).

    Wdzianko jest równie szalone co piękne. Jesteś artystką, bez dwu zadań! I ta sceneria sesji zdjęciowej... :-):-):-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tesiu, jeśli mamy to we dwie to znaczy, że to normalne :)

      A sceneria sesji zdjęciowej to moje naturalne środowisko, bo lotnisko to najczęściej odwiedzane przez mnie łono natury. I tylko pilota przeganiałam od samolotu, bo mi w kard wchodził ;)

      Dziękuję za głaski :)))

      Usuń
    2. Tak, masz rację :-D.

      Pozazdrościć...

      Otóż muszę wyznać, że głasków chyba nie rozdaję (jeśli dobrze rozumiem to słowo). Tylko szczerą opinię napisałam :-).

      Usuń
    3. Tesiu, ja nazywam głaskami wszystkie dobre słowa, uśmiechy, drobne miłe gesty, uśmiech, ale i uznanie np. dla talentu :) Kiedyś zalecono mi abym głaski zapisywała , nawet zaczęłam, ale potem ... Głaski, żeby głaskały muszą być szczere :) Inne są jak drzazgi...
      Chyba inaczej rozumiesz to słowo, które zresztą ze słownika się wymyka.

      Dzięki raz jeszcze, szczerze :)

      Usuń
    4. Tesiu o głaskach pisałam też tu :
      http://wystarczajacopl.blogspot.com/2014/07/kolekcja-gaskow.html

      To przykłady moich głasków :)
      Serdeczności MOC....wysyłam, niech też będzie głaskiem :))))

      Usuń
    5. To teraz rozumiem lepiej znaczenie tego słowa. Nie wiedziałam, że je kolekcjonujesz. Ja w sumie też coś tam sobie w pamięci kolekcjonuję, nie z powodu jakichś wątpliwości, tylko trochę na zapas, na trudne chwile :-).

      Niech moc będzie z Tobą :-).

      Usuń
  3. Twoje "wczesne"kolory to i moje kolory:) dodam jeszcze głęboki granat
    Jestem przed pięćdziesiątką, kolory lubię, bardziej patrzeć niż nosić ;) Choć torebkę czerwoną mą bardzo lubię, i tą granatowo-seledynową też :)
    Twoje cuda turkusowe są oszałamiające i piękne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu :) Tylko się cieszyć możemy, że kolorów jest tyle iż każda z nas znajdzie jakieś "swoje".
      Miło Cię "widzieć" - serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Piękna chusta, wspaniała i modelka... mam podobnie z kolorami :) niedawno kupiłam magentowe buty do chodzenia, a co!

    Wspaniale Beato!

    OdpowiedzUsuń
  5. "modelka" w tak pięknych okolicznościach przyrody prezentuje się jeszcze piękniej :)) no i pojęcia nie miałam o free from crochet - wygląda imponująco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzisz MM, jak to okoliczności podnoszą walory modelki ;)

      Jestem zauroczona free form crochet,a le to trudna sztuka ...
      Serdeczności ślę :-)

      Usuń
  6. Teraz już wiem. Ładne połączenie blue and yellow ☺️

    OdpowiedzUsuń
  7. za dużo nie napiszę, bo padam na nos....

    ale zdjęcia z pomysłem !!! zaciekawiły mnie, zainteresowały....
    piąte od konca oczarowało, jestem pod wrażeniem, ciepłe myśli i usmiechy posyłam
    A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Padasz więc wyjazd się udał ;)

      Uściski, B

      Usuń
    2. cudnie było! i w sobotę pozdrowiłam od Ciebie morze w Ustce :)))

      Usuń
    3. Morze, nasze morze będzie ciebie wiernie strzec :)
      Morze uwielbiam, a nie byłam już ze 20 lat :( bo pies ...

      Cieszę się Twoją radością :)))

      Usuń
    4. to we wtorek specjalne zdjęcie dla Ciebie BB będzie :)

      Usuń
    5. Dzięki, juś lecę nad twoje morze :)

      Usuń
    6. Słony smak ust ... wiatr we włosach... kolory morza ... no cuda po prostu :)
      Dziękuje Alis za pamięć o mnie :)

      Usuń
  8. chusta w przecudnych, ulubionych przeze mnie kolorach. Piękna absolutnie. Mam ostatnio fazę na błękit. Żaden tam elegancki granat czy stonowany jasnoniebieski. Wyraźny! Błękitny! Mam torbę, kurtkę od deszczu, chustkę...teraz kombinuję jak przerobić cienki sweterek na bluzkę. Sweterek ma wydłużony tył i na osobie ..hm...okrągłej wygląda jakby się zadarł na brzuchu, podkreślając mankamenty figury. Na szczęście jest dość długi...

    Ja jak zwykle - nie zaglądam a potem nadrabiam hurtowo.
    Dziś miałam chęć popatrzeć na Twoje cudeńka...i proszę.
    Koty prześliczne. GE-NIAL-NE!!!
    Sukienki z koszul...odważne, ale fajne, ale ja chyba bym się nie odważyła...Chociaż...czy ja wiem...

    OdpowiedzUsuń
  9. cześć Kasiu :)
    Błękity, choć zimne mają moc ! A ja dziś idąc do pracy wymieniłam turkusowy uśmiech z dziewczyną w turkusowym płaszczu.

    Ze sweterkiem są dwa wyjścia, albo ciachnąć tył skoro długi, albo "nadsztukować" fantazyjnie przód, np na szydełku :)

    Najserdeczniej Cię pozdrawiam, B

    OdpowiedzUsuń
  10. Chciałam dodać komentarz po naszą rozmową, ale mi się nie udało :(

    udanego czwartku posyłam z uśmiechem :)
    i jak tu o Tobie nie pomyśleć z życzliwością? spokojnego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano, niezbadane są wyroki Bloggera chciałoby się rzec. Mnie też czasem nie wychodzi w komentarz to co bym chciała :(

      Bardzo dziękuję za życzliwe myśli i odwzajemniam dostane ciepełko:)
      P.S.
      A jutro od Ciebie Alis pozdrowię Kraków :)))

      Usuń
  11. Ojej! Ojej! Ojej! Ile dobrej, kolorowej energii! Ile radości w Tobie i w tych zdjęciach. Zakrzyknę: tak trzymaj! :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I trzymam się Fibulo tek kolorowej rewolucji :) Dzięki :)

      Usuń
    2. Kolor daje energię, tym więcej im bardziej intensywny...też to odkrywam jak Ty Beato...i ładuję akumulatory radosnymi barwami :) Cieszę się że wpadłam na tak pozytywnie kolorowy blog. Tworzysz cudeńka :) Pozwól że będę tu zaglądać, pozdrawiam serdecznie ❤ ❤ ❤

      Usuń
    3. dzień dobry Bogumiło:) Będzie mi bardzo miło mieć w Tobie Gościa tutaj :) Kolorowego Gościa :)

      Usuń

Z powodu nieproszonych gości włączyłam moderowanie. Przepraszam, że komentarz będzie trochę czekał na publikację. I miłego dnia Ci życzę :)